Forum Ogólnotematyczne / Bez rejestracji :: Przegląd tematu - Proszę pomóżcie!!! PROBLEM- CO MAM ROBIĆ?!

ICSOK<3<3WR · Wysłany: Sob 10:50, 04 Cze 2011 Temat postu:

Radzę pomyśleć nad swojm zachowaniem bo przez taką głupotę możesz stracić pannę ja na jej miejscu już dawno bym cię kopła w 4litery i poszukała bym kogoś dojrzalszego kogoś kto nie uzala się nad swojmi kłopotami bo każdy je ma. Tniesz sie a czy rozumiesz że wystarcz tylko milimetr głębsze nacięcie i już po tobie. Mam 16 lat i też mam problemy jestem zakochana w facecie z którym nigdy nie będę mogła być bo jest księdzem ty chociaż możesz wypłakac się u swojej panny na ramieniu a ja mogę o uczuciu powiedzieć przyjaciułce która czuje to samo do księdza mam też inne problemy o których nie będę się rozpisywać

ICSOK<3<3WR · Wysłany: Pią 13:41, 03 Cze 2011 Temat postu: Siema

Człowieku masz dopiero 14lat i już sie tniesz palisz i pijesz masakra co prawda ja znam chłopaka który pali już od przedszkola.

Gość · Wysłany: Sob 15:25, 19 Mar 2011 Temat postu:

5355161

Wrózka · Wysłany: Wto 17:43, 15 Mar 2011 Temat postu:

Wiem kto moze ci pomujdz jak chcesz to daj numer GG pozdrawiam

Gtrs.HELP

Witam. Mam 14 lat. ////chciałęm się kogoś poradzić co do moich problemów/ a już na początku tekstu ostrzegam że dużo macie do odpisania. Sorka tak mam... Moje życie w skrócie... klęska, klęska itd. same porażki. Prawie same. Kocham moją dziewczynę, i gdyby nie ona pewnie nie było by mnie już na tym świecie. Mój stary umarł przed moim urodzeniem. Z nieoficjalnych informacji wiem że się powiesił. / matka nic mi o nim nie powiedziała. Ukrywa prawdę. Jeszcze nigdy nie zrobiłem coś dobrze. nigdy mi tego nie powiedziano. Jedynie słyszę że wszystko źle. Ale to początek. Mój brat (starszy o 15 lat) pokłucił się z nią . wszystko na mnie. wyzywa mnie, wpiera np że ją okłamuję... wyżywa się psychicznie na mnie. Punkt nr 2. Fałszywi przyjaciele. krótki przykład. Opis na gg o tym że mam doła. napisała do mnie tylko moja dziewczyna. mimo że pełno osób na dostępnym. Opis że wszystko gites majones i nagle.. Siemka jak tam? co tam? i pomijanie tego co było ze mną wcześniej. Ciełem się nie raz. jestem odporny na ból, posypuję solą... to nic nie daje. Ręce mam całe w bliznach. stara nie przejęła się tym mimo że widziała. palę, piję... ale to normalka jak na moje życie/ stara/ znowu. zaczęło się. wyzywa mnie, okłamuje na temat Ojca itd. KŁUTNIE RODZINNE> nie ogarniam. Nie raz myślałęm o samobójstwie. ale kocham moją dziewczynę i to mnie chamuje. obiecała mi że będzie ze mną na zawsze. Wieżę jej. ale kolejna sprawa. Przeprowadza się. Daleko. nie bd jej widywał, nie wiem czy ten związek przetrwa. Wtedy szczerze mówiąc będę sam. nie wiem co mam robić. POMÓŻCIE PROSZĘ!!!!