Forum Ogólnotematyczne / Bez rejestracji

ojciecA · Gość

Mam nadzieję, że tutaj znajdę zrozumienie, choć liczę się też z ryzykiem natrafienia na dowcipnisiów. Mam dorosłego niepełnosprawnego syna. Jego problem, siłą rzeczy mnie boli. Jest to chłopak nieśmiały i troszkę "wycofany". Ma juz swoje lata, ale nie może sobie znaleźć dziewczyny. Ja widzę jak on przez to cierpi - i też cierpię, bo rozumiem, że dorosłemu mężczyźnie brak bliskości drugiej osoby. Chłopak pracuje w fabryce jako fizyczny a widzę, że na forach internetowych spotyka dziewczyny wykształcone. No i nic z tego nie wychodzi. Jak myślicie, czy jest jakas szansa, żeby znalazł sobie dziewczynę prostą a dobrą i uczciwą.
Wiem, że to głupie kiedy stary ojciec pisz etakie rzeczy o dorosłym (naprawdę bardzo dorosłym synu, ale nie mogę już dłużej bezczynnie patrzec jak on sie miota.