Forum Ogólnotematyczne / Bez rejestracji

Truman · Gość

Wiem, że nie oglądasz tv, ale ja teraz właśnie oglądam i się zastanawiam, czemu Cię jeszcze w Ninja warrior nie widziałem Grey_Light_Colorz_PDT_15

?

Truman · Gość

Stałem na drabinie i rwałem te śliwki, słońce chyliło się już ku zachodowi, gdy nagle coś pociapywać zaczęło. Odwracam głowę na wschód, żeby zobaczyć skąd to kapie i kopara mi opadła Grey_Light_Colorz_PDT_15

. Pobiegłem czym prędzej po drona. Niestety obiektyw nie ma tak szerokiego kąta widzenia, żeby całe to zjawisko uchwycić.

4

Truman · Gość

Tragedia, jak się z boku patrzy na ludzi czekających pod gabinetem lekarza Grey_Light_Colorz_PDT_13

. W służbie zdrowia cyrk dosłownie a każdy poza czubkiem własnego nosa nikogo innego nie widzi.

Masakra. Zapisany byłem na 9:25 do ortopedy. Godzina 13 a jeszcze kobieta z 8:30 nie weszła. O 15 muszę być 40km stąd na rehabilitacji. Wątpię, czy zdążę??? Lekarz 1,5 godz. Spóźniony, po godzinie wychodzi znów na oddział, nie ma go ze 45min, ludzi nazapisywano z 50 w międzyczasie jeszcze jakieś nagłe przypadki bez kolejki przywożą, jedni drugim do gardła skaczą. Brak słów.

4

4

Nie złą a nieprzyjemną. Wkurwiłeś się?

Truman · Gość

Truman · Gość

Tam jest taki kocioł podobno w każdy czwartek, bo tego dnia przyjmuje lekarz, którego Ci polecałem. To bardzo dobry człowiek i fachowiec. Jeden z nielicznych, któremu na pacjentach zależy. On przyjmuje w tej przychodni do ostatniego pacjenta niekiedy spóźniajac się po dwie godziny do prywatnej przychodni w której ma umówione kolejne wizyty. Wiem, bo ja do niego trafiłem z tej prywatnej przychodni. 3 lata temu na nfz nie miałbym szans się wizyty doczekać jak mnie ta łąkotka wtedy unieruchomiła.

4

Truman · Gość

4

Truman · Gość

Prywatnie za taką kasę i jeszcze odwołali? Co się stało? Z jakiej przyczyny? Odwołali, czy przenieśli Cię na inny termin? Szkoda Grey_Light_Colorz_PDT_13

Nie oglądałem nic na temat o który pytasz. Oglądaliśmy z chłopakami wczoraj i dziś dokumenty o Czarnobylu. Prypeć, radar Duga i takie tam. Może im się ta wiedza przyda w szkole? Zawsze większy pożytek z tego niż jakby mieli oglądać jak czyjeś dziecko gra q jakąś głupią grę i streamuje na yt. Przynajmniej będą wiedzieli co to jest dozymetr.

4

Truman · Gość

Wiem co czułaś, bo tak samo się czułem jak mi odwołali zabieg miesiąc temu. Też się już psychicznie nastawiłem a tu D**a.
No widzisz, Tatuś chce dla Ciebie jak najlepiej Grey_Light_Colorz_PDT_15

Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Na szczęście poniedziałek nie daleko a jak sama piszesz coś pozytywnego w tym czasie ogarnęłaś.

Ja się rzadko kiedy nudzę. Już sobie weekend prawie rozplanowałem Grey_Light_Colorz_PDT_18

W kwestii tej ciemnej materii, to może jest właśnie ten astral, który oddziela nasz świat materialny od królestwa Bożego lub też zespaja. Jest czymś pośrednim. Może tym, co my zwiemy czyśćcem a Jezus ciemnością nazywa dom zła, bo w tym astralu przebywa szatan i demony. Trafiają tam po śmierci wszystkie dusze, lecz tylko nieliczne zostają odnalezione i pociągnięte do światła.

Powtórzę się, ale ja dopiero gdy w to zło i demony uwierzyłem, wtedy usłyszałem i poczułem te myśli. Wiedziałem, że to nie były moje myśli. Gdyby mi się nie przytrafiło całe mnóstwo innych znaków i snów proroczych, byłbym skłonny uwierzyć, że zachorowałem psychicznie. Na szczęście jestem spokojny, bo wszystko w moim życiu teraz dzieje się pozytywnie.

4

Truman · Gość

Dziś u mnie w południe była ładna pogoda, lecz teraz jest plucha. Wczoraj natomiast było bajecznie wieczorem. Niebo bezchmurne i wiatr z prędkością 1m/s. Pogoda idealna do nocnych lotów nad miastem. Odwiedziliśmy moją siostrę a w drodze powrotnej zachaczyłem specjalnie o miasto. Oblatałem jedno miejsce i pojechałem do centrum. Tam zdążyłem wystartować i wzbić się na kilkanaście metrów, gdy podeszła do mnie kobieta. Wyglądem przypominała kloszarda i ledwie mówiła. Nie wiem, czy to z przepicia, czy z przeziębienia. Po prostu oceniłem ją po butach Grey_Light_Colorz_PDT_13

Było około 22. Poprosiła mnie, żebym kupił jej coś do jedzenia w pobliskiej żabce. Co ja na to? Zachowałem się jak poganin. Zakodowałem sobie w ułamku sekundy, że to jakaś pijaczka i zbyłem ją jak większość tych meneli, którzy chcą 50gr pod biedrą. Po chwili dotarło do mnie, co ja odjebałem, ale było już za późno, bo podeszła do jakiejś młodzieży nieopodal i oni poszli z nią do sklepu.

Cały wieczór już później miałem *ujowy. Sny również. Do południa nie mogłem przestać o tym myśleć. Nie za bardzo mogę Ci te sny opowiadać. Ten, który się sprawdził jest związany z tajemnicą.

Mam nadzieję, że Cię nie przytłoczę zbytnio tym swoim płakaniem w rękaw. Jakoś to w sobie ogarnę.
Mam nadzieję, że jutro Ci bioderko ogarną. Pozdrawiam.

4

Truman · Gość

Jakie dziś morale? Przepraszam, że tak dopytuję, ale trudno o to nie zapytać.
Nie chciałbym być wścibski i mieszać się w nieswoje sprawy, ale taka mnie dziś refleksja naszła na Twój temat.
Pisałaś, że jak byliście na wakacjach i mąż chciał latać bez znajomości przepisów, to był gotów zapłacić karę.
Z tego wnioskuję, że dobrze zarabia, bo taki mandat nie jest chyba mały. Skoro w polskich górach pozwolenie na loty kosztuje około 5K pln to ile kosztuje kara za samowolne loty? A tymbardziej za granicą?
Teraz do rzeczy. Mąż mojej siostry robi w handlu. Jak to handlarz, na kasę trochę chciwy jest, ale jak parę lat temu siostra miała poważny guz na jajniku czy gdzieś w tych okolicach, to woził ją prywatnie po lekarzach i na prywatne badania, nawet chyba lekarce kopertę dał. Powiedział, że pieniądze się wtedy dla niego nie liczyły. Nie przelewa im się ale jakoś sobie radzą. Szwagier ma trudny charakter jak dla mnie, ale jak dotąd go bardzo lubię i szanuję, bo wiem, że on kocha moją siostrę i ją szanuje. Jest gadułą i zawsze ma przeciwne zdanie niż ja, ale jak się spotkamy to nigdy się nie nudzimy. Zawsze nam się fajnie (czasem śmiesznie) dyskutuje. Tymbardziej, że on na episkopat patrzeć nie może i z jego gadki, zakwalifikowałbym go do agnostyków. Poglądy polityczne również odmienne mamy, ale od bardzo dawna się z nim o nic nie pokłóciłem.
Wracając do meritum. Pisałaś, że nie za bardzo Cię stać na prywatne leczenie i ja to rozumiem, ale Twojego męża chyba stać by było, żeby Cię wesprzeć gdy chodzi o Twoje zdrowie. Domyślam się, że Ty jesteś bardzo honorowa i masz swoją dumę, która nie pozwala Ci go o nic prosić, ale czy on sam nie pomyślał nic w tej kwestii? W małżeństwie nie powinno być miejsca na jakiekolwiek rachowanie i kalkulowanie (no chyba, że małżeństwo jest po przejściach) czasem trzeba dumę schować do kieszeni, zwłaszcza gdy chodzi o zdrowie.

4

(...)

Truman · Gość

Jakby był całkiem zdrowy, a jego uczucie szczere, to pomimo waszej rozdzielności majątkowej sponsorowałby wszystkie badania i zabiegi wbrew Twojej woli, nie myśląc nawet o tym jako formie inwestycji. Niestety jak wcześniej pisałaś nie jest, pozatym te mętne wydarzenia zakłóciły wam zdrowe podejście to tak ważnej sprawy.
O mnie się nie martw. Im więcej będę miał wokół siebie prawdziwych przyjaciół, którym będę mógł jakoś pomóc odzyskać utracone szczęście, tym lepiej będzie mi się sypiało. Jak na razie ciężko jest ich znaleźć i zatrzymać w pobliżu.

4

Truman · Gość

Dziękuję i nawzajem.
Nie spinaj się tak. Może ten zły chce, żeby nas oddalić od siebie.
Jestem jaki jestem. Pewne rzeczy tak postrzegam a nie inaczej. Mi też czasami nie jest lekko.

4

4

Truman · Gość

Miałaś tam absolutną rację. Nie zastanowiłem się w ogóle nad tamtą wypowiedzią gdy wylałem swoją głupią ocenę na temat tej kobiety. A przecież jej nie znałem. Taki już ze mnie przygłup. Zamiast przemyśleć, chlapię jęzorem.

4

Bycie sprawiedliwym to chyba najtrudniejsza z cnót.
.